Piłkarski świat :D

http://no-soy-estrella.blogspot.com/ ----- nowy projekt . Proszę o komentarze i oceny i ogólnie .. :D

niedziela, 17 lutego 2013

Rozdział XXXIV


PROSZĘ O KOMENTARZE :D XD
                                                                   
-Będzie dobrze - powtórzyłam po czym wypuściłam powietrze - Będzie dobrze - złapałam Michała za rękę .
-Będzie - pocałował mnie po czym otworzył szpitalne drzwi .
-Pani Nina Bąkiewicz ? - zapytała pielęgniarka - Ma pani iść do .. - spojrzała na białą kartkę którą trzymała w dłoniach . Nie wiem dlaczego , ale ścisnęłam rękę Michała - 122 . Może zaprowadzić panią ?
-Nie .. nie trzeba . Znam to wszystko na pamięć - uśmiechnęłam się po czym ruszyłam przed siebie  , ciągnąc za sobą Michała - 120 , 121 , 122 . Jest . - weszłam do środka . W sali stała już doktor Wiktoria .
-Michał .. Przykro mi , ale musicie się pożegnać - powiedziała i uśmiechnęła się .
-No to pa - powiedział i czule mnie pocałował - Pamiętaj . Będzie dobrze - szepnął do mojego ucha i wyszedł z sali .
-Chodź . Dam Ci leki . One zniszczą twój szpik . Za kilka godzin będzie operacja . Gdy już lek wyniszczy twój szpik . Będzie dobrze . - powiedziała i objęła mnie ramieniem .
-Tęsknie .. Za Nikolą .
-Wiem . Wiem co to dla Ciebie znaczy - powiedziała po czym podała mi szklankę z wodą i ten lek .-Wszystko będzie okej .
-A skąd pani wie?-powiedziałam-Przepraszam .. Nie powinnam pytać - odwróciłam głowę w stronę okna , z którego widać było piękne drzewo.
-Nie . Nie szkodzi . Wiesz ..Miałam córkę w Twoim wieku.Gdy miała 17 lat .. czyli nie tak dawno-wciągnęła powietrze , po czym je wypuściła-Zmarła.Miała atak serca.Gdy miała 12 lat wykryto u niej wadę serca..
-Przykro mi - powiedziałam-Nie powinnam pytać.
-Nie szkodzi -powiedziała-Teraz się połóż . Nikt tu nie może wchodzić..Masz osłabiony organizm. -uśmiechnęła się i zniknęła w progu szklanych drzwi .
-No to zostałam sama - powiedziałam sama do siebie po czym usiadłam na szpitalnym łóżku . Do ręki chwyciłam kartkę papieru oraz długopis.Wiedziałam , że po prostu nic nie będzie dobrze.Postanowiłam napisać list do Michała ...
**Michał**
-Taak . Jutro pójdziemy do mamy , pomachasz jej - uśmiechnąłem się do Nikoli. - Jesteś całkowicie jak mama . Piękna ,  słodka - przed oczami miałem Ninę - A teraz widzę że chcesz spać . - Położyłem ją w wózku - Dobranoc - powiedziałam i zacząłem jeździć wózkiem po całym pokoju śpiewając jakąś bezsensowną kołysankę .No dobra.. Nina ma za kilka godzin operacje ..Do Nikoli ma przyjść ciocia Niny, a ja mam iść i znowu czekać,lecz tym razem pod salą operacyjną.Kocham ją .Cholernie ją kocham.Ciągle mam ją przed oczami.Nie potrafię rozstać się z nią na kilka godzin,a co dopiero teraz.Co ona musi czuć , skoro ja mam taki rozpierdol w umyśle ? Matko .Taką miłość czułem tylko do siatkówki . Chociaż nie . Nawet takiej . Miłość do Niny jest .. tak silna . Nie potrafię wyrazić tego w żaden sposób. Gdy ona jest obok mnie , nic innego nie ma.Jak ją wtedy zobaczyłem , to od razu się zakochałem.Ale potem,gdy ją poznałem już byłem pewien , że ją kocham . Dziwne,prawda?Kochać kogoś po jednym dniu znajomości . No ale to jednak jest możliwe , zwłaszcza gdy tym kimś jest taka piękna , mądra dziewczyna.No .. jestem od niej starszy . Dużo starszy . Ale czy to ma jakiekolwiek znaczenie ? Dla nas nie . Kocham ją.Kocham ją i Nikolę.
Byłem strasznie zmęczony usypianiem Nikoli , więc się położyłem .
-Ona nie żyje - powiedział głos doktor Wiktorii
-Co ? - krzyknąłem
-Tak.. Niestety.Nie udało nam się jej uratować-odeszła ode mnie .
-No do cholery jasnej ! Może jakieś wytłumaczenie ? - krzyczałem .
-Tobie przed Bogiem obiecać, że nie opuszczę Cię - usłyszałem ciche nucenie .
-Co ? - odwróciłem się i zacząłem się rozglądać . Ujrzałem Nine , ubraną w białą sukienkę.-Nina ?
-Z Tobą za rękę przed siebie w nieznane będę szła.
-Kocham Cię - powiedziałem .
-Tak.Ja Ciebie też .Kochałam - powiedziała po czym opuściła głowę-Teraz już nie kocham.
-Dlaczego ?
-Nie mogę . - powiedziała
-Dlaczego ?
-Martwe istoty nie mają uczuć - powiedziała po czym jej włosy zaczęły osuwać się po ramieniu .-Nie mogą kochać .-mówiła spokojnym tonem.
-Martwe ? - zapytałem po czym w moich oczach pojawiły się łzy
-Tak.Może .. kiedyś spotkamy się.Może znowu będziemy wtedy razem?
-Ale ja chce być z tobą teraz , rozumiesz ?!Ty musisz żyć!
-To nie była .. Moja decyzja.To nie ja zdecydowałam , że chce umrzeć.Nie chciałam umrzeć.Chciałam być przy Tobie i przy Nikoli.Ona musi wychowywać się .. bez matki.Więc... dobrze się nią opiekuj - powiedziała , nadal miała spuszczoną w dół głowę .
-Nie .. Nie możesz -panikowałem-Nina ! - uniosła głowę i spojrzała w moje oczy.Jej oczy były tak samo piękne,lecz nie było w nich już tyle życia co kiedyś.Wogóle nie było w nich życia.
-Chciałabym być z wami ,lecz nie mogę
-Nina!-chciałem złapać ją za rękę ,lecz mi się nie udało.Była..duchem
-Widzisz?- powiedziała-Ja już nie istnieje.Mnie tu nie ma.
-Ale ja Cię kocham - palnąłem
-A ja Ciebie nie kochałam?Najmocniej.Chciałabym Cię kochać , ale nie mogę . Niestety.Tak już będzie..Na zawsze .
-Na zawsze ? Nie ! Nie rozumiesz tego , że ja bez Ciebie nie wytrzymam . Nie przeżyje tego . Rozumiesz?! - krzyczałem
-Musisz . Zrób to dla Nikoli .. i dla mnie - zachowała spokojny ton - Wiem, że tam trafię i wiem, że niełatwa droga jest, aby trafić tam gdzie zmierzamy nie wystarczy kochać.
-Co?-moja twarz była coraz bardziej mokra od łez.
-Trzeba żyć - powiedziała - Musisz żyć.Mnie tu już nie będzie.Myśl,tak jakby mnie tu nigdy nie było.Nie istniałam.Zapomnij o mnie - powiedziała i zniknęła..już na zawsze .

/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\\/\/\/\/
No to proszę :3
Jutro MOŻE dodam kolejny - ostatni :3
Ale nie jestem pewna bo mam wycieczke a we wtorek zawody , to wiecie ;D
Podoba się ? KOMENTUJCIE !!!! :D PROSZĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘ :3

3 komentarze:

  1. Kocham cię, kocham cię, kocham cię. ♥
    Ale.... Ta ostatnia rozmowa Niny-ducha i Miachała... To prawda .. ?
    Ona nie żyje..... ? Niemożliwe.... Oby mu się to tylko śniło.... Oby...
    /Martynaa. ;33 ♥

    OdpowiedzUsuń
  2. OMG jak ty genialnie piszesz *___* to musi być sen, to nie może się tak skończyć!!

    OdpowiedzUsuń
  3. :( Nie no to mnie zaskoczyłaś !! Cudownie piszesz !!! Nie uśmiercaj głównej bohaterki !!! Niech jakimś cudem wróci do żywych...Nie wiem jakim..ale niech wrócić... !!!!

    OdpowiedzUsuń

Jeśli dodasz komentarz , będę ci naprawdę mega wdzięczna . Naprawdę . Komentarze są dla mnie MEGA motywacją ♥