Piłkarski świat :D

http://no-soy-estrella.blogspot.com/ ----- nowy projekt . Proszę o komentarze i oceny i ogólnie .. :D

środa, 6 lutego 2013

Rozdział XXIX


                                                             

-J..aa .. - nie wiedziałam co powiedzieć - Tak ! - uśmiechnęłam się po czym usłyszałam , że na sali wszyscy biją brawa .
  Wstał i mocno mnie przytulił , poderwał mnie od ziemi . Kochałam Go . Cholernie mocno go kochałam . Uzależniłam się od niego . Nie wyobrażałam sobie dnia bez osobnika zwanego Michałem Bąkiewiczem .
Usiedliśmy na miejscu . Ciągle nie mogłam w to uwierzyć . Oni to sobie zaplanowali . Od samego początku Ignaczak patrzył na mnie i podejrzliwie się uśmiechał . Tak samo Iwona .
-No to kiedy ślub ? - zaśmiał się Ignaczak . Spojrzałam na Bąkiewicza .
-No .. gdzieś tak .. za tydzień , lub dwa .. - uśmiechnął się do mnie - Zależy czy Ninie odpowiada .
-Mi ? - spojrzałam na niego i uśmiechnęłam się
-No tak . Bo wiesz .. Musisz kupić suknię ślubną . W czym ci pomogę .. Jeśli chcesz - powiedziała Iwona .
-Mi ? - powtórzyłam - Oczywiście . Nie poradzę sobie sama . - uśmiechnęłam się .
-No to kiedy ci odpowiada ? - zapytała i upiła łyk czerwonego wina .
-Dla mnie to bez znaczenia .. - uśmiechnęłam się .
-No to jutro Cię wyrywam z domu .. Oczywiście jeżeli twój narzeczony się zgodzi .
-Narzeczony jutro idzie na trening - zaśmiał się Ignaczak .
-Więc się zgodzi - odpowiedziałam .
*Następnego Dnia*
  Ciągle myślałam o tym co zdarzyło się wczoraj .
Stałam z kubkiem kawy opierając się o parapet i podziwiając Warszawski Plac Zabaw . Mimo Zimy i tak często przychodziły na niego dzieci . Pamiętam jak ja z Elizą przychodziliśmy na ten Plac Zabaw . Pani Agata wyciągała nas z niego godzinami . Patrząc na niego przypominałam sobie najpiękniejsze lata . Lata dzieciństwa .
A teraz ? Teraz mam 18 lat , jestem chora na raka i za tydzień biorę ślub . Czasami mam ochotę zasnąć i obudzić się z powrotem dzieckiem . Niestety , to mi się nie uda .
  O 15 przyjechać miała Iwona . Jest 10 , a Michał od godziny jest na treningu .
Znowu mnie mdliło . Mdliło mnie zresztą od kilku dni i to strasznie .
Postanowiłam powiedzieć o ślubie Elizie , oraz przejść się do pani Agaty i również jej powiedzieć . Bo gdybym jej nie powiedziała , zabiłaby mnie . Kochałam ją jak własną matkę .
-Halo ? - powiedziała Eliza
-Czeeść - uśmiechnęłam się .
-Co tak się dzieje ? - zaśmiała się .
  NO TAK . Ona nie wie .. że ja jestem z Michałem . No cóż . Teraz jestem pewna , że ktoś mnie zabije .. Ale nie pani Agata tylko Eliza .
Tego dnia , gdy wracałam do Polski z Michałem , ona nie wiedziała co się działo między mną , a nim poprzedniego dnia .
-A .. wiesz co . - zaczęłam niepewnie - Chciałabym Cię gdzieś zaprosić - zacisnęłam zęby i przeczesałam ręką włosy .
-Gdzie ? - zapytała
-Na .. ślub - mówiłam przez zaciśnięte zęby .
-Czyj - zaśmiała się .
-Moje - powiedziałam po czym zacisnęłam oczy i wystawiłam szereg białych zębów.
-Co ? - otworzyła szeroko buzie . - Z kim ? Zabije cię . Nic nie mówiłaś że z kimś jesteś . Zabije Cie !
-Z kim ? - powtórzyłam po niej .
-Tak . Z kim ?
-Z Michałem .
-Jakim ?
-Bąkiewiczem . - uśmiechnęłam się .
-Co ? - zapytała zdziwiona - Ty .. z nim jesteś ? - uśmiechnęła się i zaczęła piszczeć .
-No tak .. No inaczej bym z nim ślubu nie brała , prawda ?
-No prawda , prawda . A kiedy ślub ? - zapytała a na jej twarzy pojawił się uśmiech zwany ,,Zaciesz''
-Za tydzień . Wiesz co .. Ja już muszę kończyć . Michał jest na treningu , a ja pójdę do pani Agaty ... A o 14 jadę po suknię .
-Zawsze myślałam .. że razem wybierzemy sukienkę  na ślub jednej z nas- udała smutną
-No to mądry osobniku przyleć z Londynu do 15 , to pójdziemy - zaśmiałam się - No dobra .. Spadam .
-No pa - rozłączyła się .
   Udałam się do ganku . Chwyciłam klucze i założyłam moją czarną kurtkę oraz buty zimowe . Wyszłam z mieszkania , zamknęłam i udałam się do pani Agaty . Do Domu Dziecka miałam niedaleko , więc droga zajęła mi jakieś 4 minuty .
Niepewnie weszłam do środka i od razu w wejściu rzuciła się na mnie gromadka dzieci .. No tak . Blondyneczka Iwona , Rudzielec Paweł , Ruda piękność Kamila , Brunetka Klaudia oraz blondyn Kamil . Kochałam te dzieci .
-Dzieci , dzieci . Spokój ! - powiedziała pani Agata - O matko ! Nina ! - spojrzała na mnie z niedowierzaniem .
-Dzień dobry , też się ciesze że panią widzę ! - zaśmiałam się .
-No wejdź , wejdź . Opowiesz mi co cię tu sprowadza - powiedziała i złapała mnie za rękę , ciągnąc do swojego ,gabinetu' . Zdjęłam kurtkę i usiadłam na fotelu . -No to co tam się stało ?
-No ja chciałam panią zaprosić..
-Gdzie ? - uśmiechnęła się .
-Na ślub .. - odwzajemniłam uśmiech i wzrok skupiłam w stojącej przede mną szklance z wodą .
-Na ślub ? - powtórzyła- Nina ? Twój - uśmiechnęła się szeroko .
-No taak .
-Nina ! To wspaniale - powiedziała i mocno mnie przytuliła - A kto jest tym szczęściarzem ?
-Taki Michał .. Bąkiewicz - uśmiechnęłam się .
-Ten siatkarz ? - spojrzała na mnie i wystawiła szereg śnieżno-białych zębów .
-No .. tak - uśmiechnęłam się i spojrzałam na zegarek . Była 12 . Miałam jeszcze 3 godziny .. Usiadłam na fotelu i poczułam jak zaschło mi w gardle . Upiłam łyk wody .
-No to wspaniale - powiedziała po czym jej oczy się zaszkliły .
-Dlaczego pani płacze ? - zapytałam i spojrzałam na nią .
-Ze szczęścia . - uśmiechnęła się .
    Gdy na zegarze wybiła godzina 13 postanowiłam wrócić do domu .
Po drodze mijałam aptekę . Postanowiłam do niej wejść . Miałam dość niepewności .. Dlaczego mnie tak mdli .. Dlaczego mam ten apetyt .. Weszłam do apteki . Przed kasą stała blondynka . Uśmiechnęła się do mnie i wstała z krzesełka na którym wcześniej siedziała
-Co podać ? -zapytała
-Ja .. Poproszę coś.. na mdłości i wielki apetyt . - powiedziałam i nerwowo stukałam palcami o blat .
-A może być to ? - zapytała i podała mi testy ciążowe .
-Tak .. O to mi chodziło .
-A jaki rodzaj ?
-Obojętnie .. Poproszę jakieś 4 .. Tak dla pewności .

/\/\//\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/
Siemanoo;D Wiem że krótki , ale mam pewny ,,PROBLEM'' z ręką :D Więc może troche potrwać zanim dodam następny :D
Jak myślicie ;> Będzie w ciąży ? :D
Komentujcieeeeeeeeeeeeeee :)

4 komentarze:

  1. Hohohohoho .. Nina w ciąży :-D
    MICHAŁ BĘDZIE TATĄ ! :-) JUPIII :-D xD
    Nie no .. Ja sądze że ona będzie w tej ciąży - znam twoje powalone pomysły i sądze że jeszcze nieźle namieszasz ;->
    Ale ona będzie żyyć .. Prawda ?
    Co się stało w rąsie ? :-(
    /Justyna

    OdpowiedzUsuń
  2. Ojeejku,w ciazy?Fajnie,tylko kto jest tatusiem???Bozyszcze nastolatek z 1D czy michal?.Wez plios zrob coz zeby w nastepnym bylo o 1D bo jak ich nie ma to to nie to samo.;***

    Sandra Malik~

    OdpowiedzUsuń
  3. Szkoda mi Louis'a i Thoma ;(( Ja bym się z tyle starszym chłopakiem nie związała... Ciekawe co na to 1D :P Mam nadzieję, że nie będzie w ciąży. xD No bo ten rak i wgl...

    OdpowiedzUsuń
  4. Booże. *_ Kooocham. :*
    Fajnie by było jak by była w ciążki takie tam małe dzieciątko .. ;* Tylko ciekawy czy z Thomem, Louisem czy z Michałem. xD Oby z Michałem. ;D
    Kocham cię. ;* ♥/ Twoja Martyna. ;* ♥♥

    OdpowiedzUsuń

Jeśli dodasz komentarz , będę ci naprawdę mega wdzięczna . Naprawdę . Komentarze są dla mnie MEGA motywacją ♥