Piłkarski świat :D

http://no-soy-estrella.blogspot.com/ ----- nowy projekt . Proszę o komentarze i oceny i ogólnie .. :D

czwartek, 13 grudnia 2012

Rozdział XV


-No ja jestem .. Siostrą .. Twojego taty - powiedziała
-Co ? - zdziwiłam się .
-Wiem .. Za późno się odezwałam
-To ja mam .. znam .. kogoś .. z rodziny ? - pytałam sama siebie
-No tak . - powiedziała po czym podeszła do mnie . - Przepraszam . Przepraszam że tak późno c to powiedziałam ale musiałam się upewnić . Mieszkam w Londynie od kiedy .. no wiesz .
-Tak .. Wiem . - powiedziałam .
-A ty co robisz w Londynie ?
-Ja.. Przyjechałam na Wakacje
-A w Polsce gdzie mieszkasz ? - zapytała
-W Warszawie .. W Domu Dziecka . - powiedziałam po czym ruszyłam dwa kroki przed siebie - Ja już .. Pójdę już . - wyszłam
Z jednej strony byłam zdziwiona , a z drugiej szczęśliwa że jednak jest ktoś , z mojej rodziny . Jak moglam jej nie poznać ? Przefarbowała włosy .. Ale jak mogłam .. Powinnam ją poznać . Dopiero dzisiaj uświadomiłam sobie , że to ona . Zawsze na Święta przyjeżdżała do nas z masą prezentów dla mnie . Szłam po szpitalu nareszcie na dwóch nogach . Niestety .. Moja naturalna sierotowatość sprawiła że wpadłam na Thoma
-Gdzie ty idziesz ? - złapał mnie za rękę .
-Do domu - powiedziałam po czym w moich oczach pojawiły się łzy
-Co się stało ? - zapytał jednocześnie przycjągając mnie do siebie i mnie przytulił
-Nie .. Nic . - powiedziałam a do moich oczu napływało coraz więcej łez . Nie wiedziałam dlaczego płacze . Byłam zła , sama nie wiem na co .
-Widzę . - powiedział po czym spojrzał na mnie tym podejrzliwym spojrzeniem
-Ta pielęgniarka .. A raczej pani Doktor .. To ..siostra mojego taty . .
-Co ? - zapytał zaskoczony .
-Chodź do domu lepiej . - powiedziałam po czym zaczęłam iść przed siebie w stronę wyścia .
Pojechaliśmy do domu . Weszłam sama , ponieważ Thom musiał pojechać do swojej cioci . Rozebrałam się z kurtki i poszłam do salonu . W salonie byli wszyscy i ona .. Eleanor .
-Cześć - powiedziałam po czym usiadłam obok Elizy .
-A gdzie Thom . - zapytał Louis
-Pojechał do cioci .
-Kurde ! Do Ivy ?? - zapytała Eliza
-No tak  . - uśmiechnęłam się .
-JAPIERDZIELE ! Mógł wziąć mnie ze sobą a nie .. Samolub . - powiedziała udając ,,Focha,,
-Chciał .. Ale powiedziałam że wolisz przytulać Zayna
-What ? Co ? What ? Wiesz co . Wcale nie !
-Ej ! - wtrącił Malik
-Sorry - powiedział po czym się do niego usmiechnęła , odwróciła się z powrotem w moją stronę i zrobiła minę ,,What the Fuck?!''
-Zaaaaaaart - zaśmiałam się
-Wrednaa jesteś wiesz ? - wybuchnęła śmiechem razem z innymi .
-Nina .. musimy pogadać . - wtrącił Niall
-Spoko - wstałam śmiejąc się . Jakoś dziwnie się czułam . Kręciło mi się w głowie , bolał mnie kręgosłup . Poszłam za Horanem do kuchni .
-Bo jutro są urodziny mojej siostry .. - powiedział
-Tak ?
-Pójdziesz ze mną . ? - zapytał
-Ja ?
-No tak  . nie chce iść sam .
-No spoko . - powiedziałam po czym ruszyłam w stronę pokoju .
-Dzięki . - usłyszałam głos Horana krzyczący z kuchni
-Nie ma za co - krzyknęłam
Weszłam do pokoju i rzuciłam się na łóżko . Byłam zmęczona . W tej samej chwili zadzwonił mój telefon . Na wyświetlaczu widniało: Thom . odebrałam
-Halo ? - zapytałam jak zawsze
-Co robisz ? - zapytał
-A leże na łóżku . - uśmiechnęłam się i odwróciłam głowę w stronę okna .
-A ja mam dla ciebie niespodziankę . Pójdziesz ze mną jutro na impreze u koleżanki z Londynu . Okej ?
-No .. Nie wiem bo obiecałam Horanowi że pójde z nim na urodziny jego siostry .
-Ejejejej ! Nie chce sie dzielić - zasmiał się .
-Ta . .- powiedziałam
-No dobra . Idź z Horanem . Przeżyje bez Ciebie . - powiedział ze smutnym głosem .
-nie przesadzaj . - zasmiałam się .
-Tak . Ale jak w swięta będziesz chciała obejrzeć Kevina Samego w Domu wtulając się w swojego chłopaka to zapomnij - powiedział z sarkazmem
-No to przytule się do miśka . - uśmiechnęłam się szeroko .
-No a w zimowe wieczory nie przytule cię publicznie . Ale wiesz .. Kocham Cię . Więc nie będę cię przytulal tylko mocno przytulał - zaśmiał się .
-Dziękuje za wyrozumiałość . Ja już kończe bo musze iść do sklepu .
-Pa . - powiedział po czym się rozłączyłam .
 Posiedziałam na łóżku po czym przypomniało mi się to że mam wyjść do sklepu po ,,towar,, dla chłopaków . Chcą zrobić dzisiaj impreze więc musze im nakupowac róznych potrzebnych rzeczy .

/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/
no siemsssssss :D Krótki , wiem . ;D Ale nie mam zbytnio czasu .. Jestemmmmmm załamanaaaaaa :D Bo niedługo wyniki z próbnego . Fuck The Shit :D
Przepraszam za wszelkiego rodzaju błędy ale jak już wspomniałam nie mam czasu bo teeeścior :D
Zostałam dzisiaj tam natarta że sobie nie wyobrażacie :D

3 komentarze:

  1. "a wiesz co jest najgorsze? obiecał, że wróci, nie wrócił"
    Zapraszam do zapoznania się z całkiem nową i niepowtarzalną historią Engy. Było by mi bardzo milo gdybyś skomentowała notkę, bo to może właśnie od ciebie zależy, czy nowy post pojawi się na blogu! mam nadzieję, że opowiadanie przypadnie ci do gustu :)za obserwację i każdą opinię będę się odwdzięczać <3
    www.lastyearwithlou.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Zarąbiste !!! Już nie umiem się doczekać następnego !!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja chcę żeby ona była z Louisem!! < 333

    OdpowiedzUsuń

Jeśli dodasz komentarz , będę ci naprawdę mega wdzięczna . Naprawdę . Komentarze są dla mnie MEGA motywacją ♥