,,Wiem, że jesteś tam . Nie widuję Cię, lecz wiem, że jesteś tam ''
Piłkarski świat :D
http://no-soy-estrella.blogspot.com/ ----- nowy projekt . Proszę o komentarze i oceny i ogólnie .. :D
Strony
piątek, 1 marca 2013
Rozdział V
*Tydzień później*
-Michał Bąkiewicz - powiedziałem po czym uśmiechnąłem się i podałem rękę trenerowi PGE Skry Bełchatów . Za godzinę mecz.Stres jak cholera , ale dobra.Ważniejsze jest to ,że od kilku dni w ogóle nie widziałem Pauliny.Chodziłem po domu i mówiłem ,,Paulina , Paulina '' . No w każdym razie Ignaczak na pewno ma mnie za idiotę . Niepoczytalnego idiotę. Pewnie już ma dla mnie załatwioną wizytę u psychologa.
-No to chłopacy . Przebierajcie się i jedziemy z tym koksem - powiedział trener po czym spojrzał na mnie - Michał . Daj z siebie wszystko .
Udaliśmy się do szatni i założyliśmy swoje niebiesko-czarne stroje.Siedziałem w szatni i myślałem o niej.Stanowczo za dużo o niej myślałem.
Wbiegliśmy na boisko i po kilku minutach witania zaczęliśmy omawiać taktykę i weszliśmy na boisko . Graliśmy z MKS Gdańsk .Był to dobry .. no bardzo dobry rywal , na którego w rozgrywkach zawsze ale to zawsze trafialiśmy .
Rozpoczęli oni . Pierwszy set i od razu zagrywka na mnie . Odbiłem ją i ustawiłem się pod siatką . Próbowałem wykończyć akcje , ale piłka obiła się o blok i trafiła na naszą połowę .
Nie szło mi . Całkowicie mi nie szło . Pierwszy set , jakimś cudem udało nam się wygrać 25:23 . W czasie przerwy zacząłem ją wypatrywać .Rozglądałem się po trybunach . Spojrzałem na sektor 3 . Siedziała tam ! Była tam !
Drugi set poszedł o wiele łatwiej .Udawało mi się kończę wszystkie akcje i wygraliśmy 25:12 .Może to dzięki niej ? No w każdym razie 3 set był niemal taki sam.Miałem 4 asy serwisowe .
-A MVP meczu zostaje .. Michał Bąkiewicz ! - powiedział prezes po czym chłopacy wypchali mnie w jego stronę. Wręczył mi statuetkę po czym wszyscy udali się do szatni.
-Michał - do szatni wszedł trener i oparł się o futrynę drzwi - Chodź . - Wstałem z miejsca po czym udałem się za trenerem do jego gabinetu . Siedział tam nie kto inny jak sam Nawrocki ! Matko , matko . Michał - ODDYCHAJ .
-No świetny mecz - wstał i delikatnie klepnął mnie po ramieniu.-Słuchaj.No to od kiedy możesz grać w Skrze ?
-Ja ? - powiedziałem zdziwiony .
-Tak . Ty - zaśmiał się - No oczywiście jeśli chcesz .
-Chce ! - powiedziałem bez wahania .
-No więc przyjdź pojutrze na trening w szkole numer 44.Tam zapoznasz się z naszą kadrą i zaczniesz treningi . - powiedział po czym jeszcze raz klepnął mnie po ramieniu i wyszedł . Miałem ochotę krzyczeć . Ze szczęścia.Udałem się do szatni ukrywając wszystkie emocje .
-No i co ? - zapytał Ignaczak .
-A nic specjalnego .. Tylko .
-Tylko co ?
-Będę grał w Skrze ! - powiedziałem po czym w szatni zapanowała bardzo dzika chwila radości . Wszyscy rzucili się na mnie i zaczęli gratulować .Wziąłem prysznic i przebrałem się w swoje ciuchy . Wyszedłem z hali .
-Bu! - usłyszałem za sobą po czym poczułem czyjś dotyk na ramieniu . Odwróciłem się . Nie było nikogo .
-Paulina wiem że to ty - uśmiechnąłem się .
-No dobra - powiedziała po czym się pojawiła . -Gratulacje ,,Skrzacie''
-A dzięki . Mam pomysł . - powiedziałem .
-Jaki ? - zapytała .
-Może przyjdziesz na kolacje . U mnie jest tylko Ignaczak . Proszę - udałem minę kota ze Shreka .
-No .. Dobra - powiedziała .
-Yeaaaah ! - powiedziałem po czym razem wybuchnęliśmy śmiechem . Udaliśmy się do mojego mieszkania . Ignaczak przyjechał już wcześniej.Ja jeszcze rozmawiałem z trenerem o podpisaniu kontraktu .Gdy weszliśmy do mieszkania Ignaczak zaczął coś bulgotać z kuchni o dzisiejszym meczu .Po chwili wyszedł z kuchni podszedł do nas .
-O matko . Jestem ten no .. Krzysiek Ignaczak - powiedział po czym podał jej rękę .
-Paulina - uśmiechnęła się .
-Michał chodź na chwile pomożesz mi z czymś w kuchni . - powiedział po czym udałem się za nim do kichni . - Nie mówiłeś że masz dziewczynę - zabawnie poruszył brwiami .
-Ale to nie moja dziewczyna- powiedziałem i wyszedłem z kuchni . Usiadłem obok Pauliny i włączyłem TV .
,,-PGE Skra Bełchatów wzbogacona o jednego gracza . Michał Bąkiewicz 23 letni gracz Grand Warszawa niedługo podpisze kontrakt z PGE Skrą Bełchatów .Inwestorzy zakładają że to najlepszy wybór , bo Michał mimo młodego wieku gra jak zawodowy gracz . Kto wie . Może zobaczymy go w koszulce Reprezentacji Polski ? ''
-Matko . Widzisz . Już jestem sławny - powiedziałem po czym przejechałem aktorsko ręką po włosach .
-Taak - uśmiechnęła się - Widzę .
-A ty chodzisz spać ?
-Raz na kilka tygodni.Zależy czy jestem zmęczona . - powiedziała po czym oparła głowę o rękę.
-Ale faajnie - powiedziałem .
-Ta.Bardzo.-powtórnie się uśmiechnęła.
Po około godzinie wypytywania Pauliny przez Ignaczaka o różnych rzeczach nareszcie usnął na kanapie .Nie chcąc mu przeszkadzać udałem się z Pauliną do mojego pokoju . Włączyłem telewizor i usiadłem na fotelu przy biurku z laptopem.
-Ładnie tu masz - powiedziała
-No jak na pokój studenta to dość czysto , prawda ? -zaśmiała się po czym usiadła na łóżku.Byłem strasznie zmęczony więc się położyłem .
-To może ja już zniknę - uśmiechnęła się - Idź spać .
-Nie .. Nie idź nie chce spać - powiedziałem i usiadłem obok niej.
-Wiesz co . - powiedziała po czym na mnie spojrzała .
-Tak ? - również na nią spojrzałem . Spojrzałem głęboko w jej oczy . Powoli zacząłem zbliżać swoją twarz do jej i nim się obejrzałem nasze usta złączyły się w pocałunku .
-Michał .. - powiedziała- Nie możemy . Ja nie mogę .
-Dlaczego ? - zapytałem .
-Bo .. Powinieneś mieć kogoś odpowiedniego . Kogoś kogo pokochasz . Kogoś .. no .. żywego.
-Ale ja nikogo takiego nie chce - wstałem z łóżka i chwyciłem jej rękę - Kocham Cię.
-Kazali mi znaleźć Ci prawdziwą miłość .
-Ja sam ją znalazłem . - uśmiechnąłem się .
-Ja swoją też - spojrzała na mnie - Ale tak nie może być i tak nie będzie . To nie zależy ode mnie . Michał . Znajdź kogoś kto będzie wart Twojej miłości - powiedziała po czym zniknęła .
-Ale ja chce tylko Twojej miłości i nikogo innego - powiedziałem po czym zacząłem rozglądać się po pokoju . Nie było jej . Zniknęła . Dlaczego zawsze mi dzieją się takie rzeczy . Pokochałem Anioła , z którym nie mogłem być .
/\/\/\/\/\
I jak ?
Krótki ;D
Ale i tak nikt nie czyta :/
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
JA CZYTAM. !!
OdpowiedzUsuńTo jest wspaniałe.! I love u. ♥
I nie gadaj mi tu głupot że nikt nie czyta.! I jeszcze raz.: I love u. ♥/ Martynaa. ;33 ♥
Super blog, liczę na to, że zajrzysz do mnie. Dopiero zaczynam:) http://you-belong-with-mee.blogspot.com/ Nie mów, że nikt nie czyta, bo czytam regularnie^^ ♥ Byłoby miło, gdybyś zostawiła komentarz.
OdpowiedzUsuńPiękna historia,ale druga część nie łączy się z pierwszą,nie tęskni za swoją żoną,nie opiekuje się dzieckiem,nawet nie ma ich...i do tego się zakochał,ale nie ważne co napiszesz i tak wciąga. Pięknie piszesz. Mam nadzieję że wyjaśni się cała historia z Pauliną. Wchodzę tu często,czytam i mi się bardzo podoba. Pisz jak najczęściej. Przepraszam że taki długi ten komentarz.
OdpowiedzUsuńPierdolisz... JA CZYTAM KAŻDY ROZDZIAŁ I WSZYSTKIE SĄ ZAJEBISTE..i tak już będzie bo się od tego opowiadanka uzależniłam XD Nie no kocham to opowiadanie i czekam na następny rozdział, który mam nadziej pojawi się się za niedługo !! Prawda ??:)
OdpowiedzUsuń