,,Wiem, że jesteś tam . Nie widuję Cię, lecz wiem, że jesteś tam ''
Piłkarski świat :D
http://no-soy-estrella.blogspot.com/ ----- nowy projekt . Proszę o komentarze i oceny i ogólnie .. :D
Strony
wtorek, 5 marca 2013
Rozdział VII
-Michał - powiedziałam cicho - Muszę Ci coś powiedzieć .
-Tak ?
-Mówiłeś Ci , że ci kogoś przypominam , prawda ?
-No tak .
-Bo .. Z życiem nie jest dokładnie tak jak mówią . Masz kilka żyć . Nie żyjesz , umierasz i jesteś w niebie czy w piekle . Po prostu rodzisz się na nowo .
-Co ? - powiedział zdziwiony
-Znasz mnie , znałeś . Ty jesteś .. Michał Bąkiewicz - rzadko się trafia n swoje poprzednie wcielenie , ale jeszcze nie skończyłam . Rosalie też znasz . Ja nie jestem Paulina .. Jestem Nina - powiedziałam.Nie wiem dlaczego , ale musiałam mu to powiedzieć - Rosalie to Nikola .
-Nie rozumiem ?
-Złap mnie za rękę - powiedziałam . Zrobił to . Widział wszystko . Od narodzin , siatkówki do poznania mnie . Widział to co wtedy . Jak zniecierpliwiony siedział pod salą porodową , jak pierwszy raz ujrzał Nikolę . Jak umierałam .. Jak on umierał w wieku 80 lat .Widział wszystko.
-To prawda ?
-No raczej .
**Michał**
Teraz .. Wszystko sobie przypomniałem . Jej śmierć .. Znowu ją spotkałem .. To wszystko było tak dziwne ..
Moja córka była ze mną przez prawie całe moje życie . Cały czas była przy mnie po śmierci Niny.Nie wiedziała o niej praktycznie nic. Opowiadałem jej o niej . Kładła się do łóżka a ja opowiadałem jej na dobranoc o tym jak ją poznałem , o ślubie i o rzeczach z nią związanych . W przyszłości oczywiście została siatkarką . No bo kim innym ?
Nic nie powiedziałem tylko się uśmiechnąłem . Nie wiem dlaczego , ale nie było dla mnie czegoś dziwnego . Cieszyłem się że znowu ją mam.Mimo że nie jest żywa , to jest . Wszystkie uczucia , wspomnienia - wróciły . Ślub w Barcelonie , jej ciąża ..
-Może mnie znienawidzisz - zaczęła po czym wstała z łóżka - Ale musiałam .
-Cicho - powiedziałem po czym wstałem i ją pocałowałem - A dlaczego miałaś mi ułożyć życie z kimś innym ?
-Bo ze mną raczej nie mógłbyś być ...
-Ale chce - powiedziałem . - Chce żebyś była już zawsze i koniec , rozumiesz ? A czy ..
-Chcesz zobaczyć Rosalie ? - zaśmiała się .
-No .. - powiedziałem po czym Nina ..(?) wyciągnęła z kieszeni jakiś przycisk . na którym wystukała coś czego nie byłem w stanie zobaczyć . Po chwili w moim pokoju pojawił się słup światła , a w nim ujrzałem dziewczynę . Była zupełnie taka sama . Dlaczego została aniołem ? Nie wiedziałem nic .
Jak mniemam Nikola (Rosalie ? ) podeszła do mnie i mnie przytuliła . Wszystko było dla mnie normalne . Całkowicie .
-Dlaczego ona jest aniołem ? - zapytałem . - Nino ? - rzuciłem jej spojrzenie typu ,,jestę cwaniakę ''
-Ona .. Jest dlatego .. No nie miała szczęścia w życiu . Zginęła w wypadku . Nie było szansy jej uratować , a to ja zostałam do niej zesłana . Zginęła jakiś miesiąc po Twojej śmierci ze swoim mężem . Jedyna szansa na uratowanie ich było właśnie to . - powiedziała-Co miałam robić? Mogłaby nie mieć drugiego życia tylko siedzieć i czekać na sąd ..
-Rozumiem . - uśmiechnąłem się - Tęskniłem
-Nawet nie wiedziałeś że istnieje , istniałam czy jakoś tak - powiedziała i uśmiechnęła się podstępnie .
-No ale i tak tęskniłem no boże minęło jakieś 80 lat no ! - powiedziałem i pocałowałem ją - A teraz powiemy Ignaczakowi i Iwonie . Jest dzisiaj u niego .
-Co ? - zapytała .
-Powiem że jesteś moją dziewczyną . No chodź !-powiedziałem i chwyciłem ją za rękę .
Udałem się do kuchni gdzie właśnie Iwona robiła śniadanie . Krzysiek siedział przy stole i zajadał się płatkami z torebki .
-Ej mam coś do powiedzenia . - powiedziałem trzymając ją za rękę - To jest .. Ni .. Yy . Paulina . Jest ze mną .
-Jesteś z nim ? SERIO ? Jak wytrzymujesz - zaśmiał się podstępnie .
-Oj daj spokój . Ile się znacie ? - zapytała Iwona - To świetnie że masz kogoś samotniku
-Ile się znamy , tak ? - zaśmiałem się i spojrzałem na Nine .
-No tak - powiedziała i chwyciła Nine za rękę po czym posadziła ją na krzesełku i jak mniemam zaraz wygoni mnie i Ignaczaka po coś do sklepu i zamieni się w maszynę wyciągania informacji .
-No można powiedzieć , że bardzo długo .
-Ej możecie iść po .. po Nutelle ? - Ha ! A nie mówiłem ?
No w każdym razie woleliśmy nie protestować i udaliśmy się po tą nutelle .. Po co jej nutella , skoro robi jakieś grzyby ? No ale kłamanie za dobrze jej nie idzie . Ciekawe o co będzie wypytywać Ninę . Dwa słowa : Współczuje jej . Znam to natręctwo Iwony .. Ale i tak lepiej Ignaczak trafić nie mógł . Tylko jej trochę współczuje .
-Wiesz co - zaczął Ignaczak . Oho . Co znowu ?
-No ?
-Chcę oświadczyć się Iwonie .- powiedział z pewną dumą w głosie .
-Tak ? A co ona Ci takiego zrobiła ? Biedna - zaśmiałem się po czym od razu pędem ruszyłem jak najdalej od Ignaczaka , co wiele mi nie dało bo i tak on musiał mieć te swoje pierdzielone buty do biegania . -No dobra . Ale gdzie to zrobisz ?
-Właśnie nie wiem . Chyba zaproszę ją do jakiejś restauracji - powiedział .
Restauracja . No tak.. w tym samym miejscu oświadczyłem się Ninie . Swoją drogą to nie wiem co ona we mnie widziała , no w każdym razie teraz wyglądam całkowicie inaczej .. No może jeszcze gorzej ale dobra . NO ALE CO ONA WE MNIE WIDZIAŁA , EJ !
/\/\/\/\
no to wszystko jasne ? ;D xd
Komentujcie no i o :D
Zapraszam was na nowe opowiadanie : http://jest-milosc-siatkowka-i-nozna.blogspot.com/ -- po nazwie mozna wywnioskować o czym jest :D haha :D
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Jeju. *o*
OdpowiedzUsuńJest cudowny.! <3
Tak jak przewidywałam. Paulina to Nina.! ^o^
Mądra ja. xD
Czekam na naxt.! ^o^ <3/ Martynaa. ;33 <3
Nareszcie związało się z poprzednią częścią! A co z 1D? Jak śmierć Niny przeżyli chłopcy??? Mam nadzieję, że wkrótce się dowiem :)
OdpowiedzUsuńCudowny ten rozdział! :33
/Dem.
Zajebisty rozdział !! Sorki ze dopiero teraz komentuje, ale czasu nie mam !!W zamian za ten zajebisty blog otrzymujesz odemnie Nominację do The Versatile Blogger
OdpowiedzUsuńSzczegóły u mnie: http://1000metrownadziemia.blogspot.com
Świetny <3 Piszesz cudowne rozdziały . ;)
OdpowiedzUsuń